Autor |
Wiadomość |
GIZIU
 |
Wysłany:
Sob 17:52, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 50 był ostatnim z czterech meczy przeciwko New York Knicks. Sixers gościli w Madison Square Arena gdzie Knicks chcieli odegrać się za ostatnią przegraną. Od początku przewaga gości na ok. 5 pkt która utrzymywała się do III kwarty. W III kwarcie Knicks zaatakowali i zaczęli prowadzić 4-ema punktami. Jednak IV kwarta należała zdecydowanie do Sixers którzy objęli kilkupunktowe prowadzenie którego nieoddali do końcowej syreny. Ten mecz nie był efektowny, ale można było oglądać przede wszystkim twardą obronę Philadelijczyków jak również Nowojorczyków. MVP meczu został Chris Bosh z dorobkiem 13pkt, 9 zbiórek i 2 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 15:30, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 49. Ostatni mecz z Boston Celtics. Tym razem Celtowie od początku do końca spotkania prowadzili. Niby nic w tym dziwnego gdyby nie ich lamerska gra. Cały atak Celtics to podanie pod kosz i wsad albo "przerzutka". Gdybym Sixers też tak zagrali to mieliby jedno zwycięstwo więcej. Brak słów po prostu. Na szczęście był to ostatni mecz przeciwko drużynie z Bostonu. MVP meczu został M. Okur który zdobył 35pkt, 8 zbiórek i 1 asystę. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 19:43, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 48. Jeden z najciekawszych meczy w NSL2. Tym razem Sixers gościli w Madison Square Garden. To był 3 mecz z Knicks. Od począku aż do końca meczu prowadzenie mieli Philadelijczycy. Różnica w punktach wachała się od 4-8 pkt przez większość spotkania by w IV kwarcie osiągnąć 16 punktów. Widoczny był brak pomysłu na atak ze strony Knicks których GM na 5:42min. przed końcem meczu postanowił nie grać dalej widząc nikłe szanse na zwycięstwo swojej drużyny. MVP meczu został Alonzo Mourning z dorobkiem 24pkt, 8 zbiórek i 1 asystą. GM Sixers jest baaardzo zadowolony z tej wygranej, gdyż został przed meczem wyzwany przez GM zespołu New York. Jak to dobrze skopać tyłek Knicksom na ich parkiecie  |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 11:36, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 47. Trzeci mecz z Boston Celtics. Pierwsza kwarta wyrównana, kosz za koszem wpadały na zmianę. Od II kwarty Boston niespodziewanie dzięki 3-om odskoczyli na ponad 10 pkt i w połowie spotkania Celtics prowadzili 15-oma punktami. Wydawało się wtedy że wynik spotkania jest juz przesądzony. Jednak Sixers tak szybko się nie poddają i dzięki kilku celnym trójkom strata spadła poniżej 10 punktów. III i IV kwarta to pogoń za Celtics. Widać było zaskoczenie w drużynie przeciwnika gdy Philadelphia wyrównała 80:80 na 4 min. przed końcem meczu. To był kluczowy moment tego spotkania. Sixers złapali wiatr w żagle i szybko odskoczyli na 6 pkt. Potem w ostatnich 2 minutach była gra nerwów czyli rzuty osobiste które również wychodziły lepiej zespołowi z Philadelphii. Przemyślana gra w ostatniej kwarcie pozwoliła na drugą wygraną z Bostonem. Zmęczeni ale szczęślili zawodnicy Sixers wracają do szatni. Bardzo dobry mecz zagrał nowy nabytek Sixers- Chris Bosh który dominował pod koszem i został MVP spotkania z dorobkiem 22pkt, 12 zbiórek, 0 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 14:39, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 46 był drugim meczem przeciwko drużynie Sacramento, tym razem poprowadził ją jej nowy GM- Maciuch. Pierwsza kwarta była w miarę wyrównana lecz pod koniec I kwarty Sixers zaczęli wychodzić na prowadzenie. Pozostałe 3 kwarty to showtime zespołu z Philadelphii. Efektowne dunki Odoma, trójki Lenarda i Wesley'a pozwoliły na objęcie ponad 20-punktowego prowadzenia które pozwoliło na zwycięstwo nad zespołem Kings. MVP meczu został Donyell Marshall który zdobył 15pkt, 13 zbiórek i 3 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Wto 12:59, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 45 był drugim z czterech meczy przeciwko Boston Celtics. Pierwsze dwie kwarty spokojnie wygrywali Sixers i gdy wynik wynosił 41:32 w II kwarcie, rozłączyło. Dogrywaliśmy więc oddzielnie 2 kwarty. Niestety w drugiej części spotkania Pistons szybko odrobili straty i po chwili zdobyli prowadzenie rzucając 3-ki z niewiarygodną skutecznością. Nie udało się odrobić strat i Pistons przerwali passę zwycięstw zespołu z Philadelphii. Zostały jeszcze 2 mecze. Sixers pokażą jeszcze na co ich stać, tym bardziej że w zespole będzie ktoś nowy... |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Wto 11:06, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 44 był rewanżem z zespołem Knicks za ostatnią porażkę. Pierwsze 3 kwarty meczu były bardzo zacięte. Od III kwarty Sixers odskoczyli na kilka punktów i w IV kwarcie powiększyli tą przewagę. Zespół Knicks miał obronę pod koszem dziurawą co wykorzystał Alonzo Mourning i wsadzał piłkę efektownymi dunk'ami. Dzięki temu został MVP meczu z dorobkiem 32pkt, 6 zbiórek, 0 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pon 16:42, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 43 był pierwszym meczem przeciwko drużynie Boston. Początek meczu był wyrównany i prowadzenie zmieniało się z każdą akcją. Ale od III kwarty 76ers ruszyli do boju i odskoczyli na 10pkt. Potem Celtics próbowali dogonić Philadelijczyków z marnym skutkiem. IV kwarta to spokojna, przemyślana gra Sixers którzy z łatwością powiększali przewagę. W drużynie przeciwnej widoczny był brak pomysłu na atak w ostatniej kwarcie. MVP meczu: Donyell Marshall, 12pkt, 10 zbiórek, 2 asysty. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pon 11:38, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 42 był rewanżem za ostatnią porażkę z Portland. Tym razem koszykarze z Philadelphii szybko osiągnęli prowadzenie którego nie oddali do końca meczu. Sixers zagrali bardzo dobry, zgrany mecz. Mimo celnych 3-ek w zespole Porltand, nie udało im się dogonić Philadelijczyków. Niestety GM zespołu Portland na 58 sekund przed końcem meczu poddał się, poprosił o wpisanie wyniku i rozłączył się. Mimo to zadowoleni gracze Sixers wracają do szatni. MVP meczu został Alonzo Mourning z dorobkiem 18pkt, 12 zbiórek i 1 asystą |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Nie 23:17, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 41. Tym razem przeciwnikiem Sixers byli Trail Blazers. Mecz był wyrównany przez całe spotkanie. W połowie IV kwarty gdy Portland wygrywało 3 pkt-ami rozłączyło więc musieliśmy dograć 3 minuty. W "dogrywce" GM Portland postawił na jednego gracza -Nicka Van Exel'a który sypał 3-ki i w łatwy sposób Portland wygrało "dogrywkę". |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 0:22, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 40. Początek meczu należał do Pistons którzy odskoczyli na ponad 10 punktów. Ale 76ers szybko ich dogonili i doprowadzili do remisu. W II kwarcie Philadelijczycy zaatakowali i zaczęli prowadzić 6-10pkt. Takie prowadzenie utrzymywało się do końca III kwarty i w IV kwarcie gra była bardzo nerwowa i wyrównana. Niestety Pistons zdołali zdobyć kilku punktowe prowadzenie i końcówka meczu to nerwowe rzuty osobiste. Na 3 sekundy do końca meczu gdy wynik wynosił 103:100 dla Pistons po długim podaniu piłkę otrzymał Lenard, rzucił za 3 ale nie trafił. Ten niecelny rzut przechylił szalę zwycięstwa na stronę drużyny z Detroit. Mecz uważam za wygrany gdyż Pistons mają overall 93 a 76ers - 79 więc nie jest źle. MVP meczu został Jason Kidd który zdobył 31pkt, 2 zbiórki i 5 asyst |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pon 18:14, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 39. Tym razem koszykarze 76ers zmierzyli się z jedną z najsilniejszych drużyn w lidze - Sacramento Kings. W I kwarcie gra była wyrównana lecz Philadelijczycy odskoczyli na kilka punktów. W II i III kwarcie gra była również wyrównana a prowadzenie zmieniało się co chwila. Początek IV kwarty należał do Kings którzy prowadzili 6 pkt-ami. Ale 76ers wzięli się w garść, odrobili straty i w ostatniej minucie prowadzili 5-oma punktami. Widoczny brak doświadczenia GM Sacramento w ostatniej minucie meczu, pozwolił na bezstresową wygraną. To był bardzo udany debiut Sama Cassell'a który rzucił 3 celne trójki i został MVP meczu z dorobkiem 17pkt, 2 zbiórek, 5 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Sob 16:34, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 38. Początek meczu wyrównany ale od drugiej kwarty 76ers odskoczyli na kilkadziesiąt punktów i utrzymali te prowadzenie do końca meczu. Mecz był widowiskowy ale nie był emocjonujący. Po prostu kolejna łatwa wygrana Philadelphi. MVP meczu został Alonzo Mourning zdobywając 32pkt, 10 zbiórek, 0 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Sob 11:32, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 37. Tym razem przeciwnikiem 76ers byli Bobcats. I kwarta zdecydowanie należała do Bobcats którzy odskoczyli na ok 10pkt. Potem przez 2 kwarty była zacięta gra i w IV kwarcie 76ers dogonili i zdążyli wyrównać. Niestety rzuty wolne w wykonaniu Bobcats przyniosły im 1-pktowe prowadzenie i zwycięstwo. Mecz był rozgrywany w 3 częściach gdyż rozłączało więc tym razem bez statsów. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 19:02, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 36. Rewanż z zespołem Heat. Początkowo wyrównana gra, potem 76ers odkskoczyli na kilkanaście punktów i odpuścili sobie widząc że rywal nie radzi sobie z ich atakiem. Jednakże kilka celnych 3-ek pod koniec III kwarty doprowadziło niespodziewanie do remisu i zapewniło nerwową końcówkę meczu. IV kwarta była bardzo zacięta i w czasie syreny końcowej był remis więc o wygranej miała rozstrzygnąć dogrywka. W dogrywce koszykarze 76ers bez problemu zdobyli prowadzenie i wygrali całe spotkanie. MVP meczu: Donyell Marshall, 18pkt, 8 zbiórek i 2 asysty. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 16:31, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 35. Początek meczu zdecydowanie należał do Knicks którzy uciekli na ponad 10 punktowe prowadzenie. W tym meczu 76ers grali nie równo, dużo niecelnych rzutów pozwoliło rywalowi na objęcie prowadzenia. Ten mecz był do wygrania, no ale 76ers nie powiedzieli ostatniego słowa. Przed nimi jeszcze 3 mecze z zespołem Knicks. MVP meczu: Stromile Swift, 12pkt, 11 zbiórek, 6 asyst |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 14:42, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 34. Tym razem 76ers zmierzyli się z koszykarzami Heat. Pierwsza kwarta bardzo wyrównana ale pozostałe 3 to pogrom zespołu z Miami. Od drugiej kwarty 76ers odskoczyli na 20 pkt a przewaga się wciąż powiększała aż wynosiła 49pkt, był również moment gdy ilość punktów z gry wynosiła 16-0 Koszykarze z Miami widocznie podłamani nie przeprowadzali żadnych akcji ofensywnych tylko rzucali za 3 pkt z marną skutecznością dzięki obronie Philadelphi. Bardzo dobry mecz zagrał nowy nabytek 76ers- Alonzo Mourning który został MVP meczu z dorobkiem 28pkt, 15 zbiórek, 5 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 11:40, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 33 to ostatni mecz przeciwko zespołowi z Chicago. Nareszcie wygrany. Pierwsza połowa meczu była bardzo zacięta i wyrównana, lecz pod koniec III kwarty Philadelijczycy objęli ponad 10-pktowe prowadzenie którego nie oddali do końca spotkania. 76ers popisali się przede wszystkim super obroną, niebywała ilość bloków pod koszem uniemożliwiała rywalom zdobycie koszy. Zgrana gra i kilka 3-ek pozwoliły na zasłużone zwycięstwo drużynie z Philadelphi. MVP meczu: Donyell Marshall, 17pkt, 12 zbiórek, 3 asysty. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 22:33, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 32 to jeden wielki showtime ze strony 76ers. 3-ki, wsady, alley'e. Ten mecz był bardzo widowiskowy. Po raz kolejny Philadelijczycy bez problemu pokonali drużynę Nets. MVP meczu został Donyell Marshall który zdobył 21pkt, 9 zbiórek i 6 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 18:13, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 31 to kolejna wygrana z Los Angeles. W I-ej kwarcie niespodziewanie Lakersi objęli prowadzenie na ok 10pkt ale 76ers wzięli się w garść i odrobili zaległości. W środku meczu wyrównana gra i od III kwarty Philadelijczycy zaczęli uciekać na prawie 20 pkt. Kolejna łatwa wygrana. MVP meczu został ponownie Allen Iverson ze zdobyczą 22pkt, 3 zbiórek i 4 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 17:06, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 30. Tym razem 76ers zmierzyli się z drużyną z Los Angeles prowadzoną przez ich nowego GM. 76ers szybko objęli 20-pktowe prowadzenie które utrzymywało się przez całe spotkanie. W IV kwarcie Philadelijczycy odpuścili więc Lakersi podgonili o kilkanaście punktów. Ten mecz to łatwe zwycięstwo 76ers. Warto dodać że był to pierwszy mecz z nowym nabytkiem 76ers- Alonzo Mourning, który niestety doznał urazu w I kwarcie i musiał usiąść na ławce. MVP meczu został Allen Iverson który zdobył 23pkt, 1 zbiórkę i 5 asyst |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 14:41, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 29. I znowu beznadziejny mecz z Chicago. Tym razem I kwarta należała do 76ers ale reszta meczu do Bulls. Koszykarze z Chicago rzucali 3-ki z niesamowitą skutecznością co było gwoździem do trumny dla zespołu z Philadelphii. MVP meczu: Chris Wilcox, 22pkt, 12 zbiórek i 1 zbiórka |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 12:05, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 28. Nie jestem zadowolony z tego meczu. 76ers mieli bardzo dużo niecelnych rzutów, przez to Chicago zdołało objąć nawet 19-pktowe prowadzenie. Philadelijczycy wzięli się za siebie i doprowadzili do wyrówanej i nerwowej końcówki. Niestety kilka złych decyzji i przegrali tylko 3-ema punktami z zespołem Bulls. MVP meczu został Antonio McDyess, ze zdobyczą 11 pkt, 14 zbiórek, 0 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 23:22, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 27. Tym razem gospodarzami byli Nets. Przez całe spotkanie 76ers prowadziło od 10-20pkt. Można powiedzieć że to był nudny mecz gdyż nie było emocji. MVP meczu został D. Marshall ze zdobyczą 16pkt, 8 zbiórek, 0 asyst |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 16:42, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 26. Tym razem 76ers zmierzyli się z drużyna Nets poprowadzoną przez nowego trenera. Koszykarze z Philadelphi prowadzili przez całe spotkanie. I kwartę prowadzili 20pkt-ami a ta różnica powiększała się przez całe spotkanie i podczas syreny końcowej wynosiła 54 pkt 76ers zagrali ładny, zgrany mecz. Nie zabrakło 3-ek Lenarda, wsadów Marshalla i Sprewella. To 4-te zwycięstwo 76ers z rzędu. Oby tak dalej. MVP meczu: Latrell Sprewell, 18pkt, 6 zbiórek i 1 asysta. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Wto 19:14, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 25 to rewanż z Detroit. I tym razem koszykarze z Philadelphii okazali się lepsi. Bardzo dobre zgranie i brak błędów popełnionych w poprzednim meczu przyniosło kolejne zwycięstwo dla 76ers. MVP meczu został Allen Iverson który zdobył 24pkt, 4 zbiórki i 2 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Wto 13:55, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 24 to zdecydowana wygrana zespołu 76ers. Philadelijczycy prowadzili przez całe spotkanie od 10-17pkt. W czwartej kwarcie dzięki błędom Ostertaga spod kosza, drużynie Pistons udało się odrobić straty i końcówka meczu była bardzo nerwowa gdyż przeciwnik sprytnie faulował Ostertaga który jest beznadziejny na linii rzutów osobistych. Jednakże gracze 76ers zachowali zimną krew i wracają do domu z kolejnym zwycięstwem w kieszeni. MVP meczu został Latrell Sprewell który zdobył 11 pkt, 7 zbiórek i 2 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Nie 14:11, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 23 to kolejny sukces zespołu 76ers. Tym razem gospodarzem byli Magic. Mimo to 76ers prowadzili równą, zgraną grę i bez trudu pokonali zespół z Orlando. MVP meczu został Latrell Sprewell który zdobył 20 pkt, 6 zbiórek i 2 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Nie 12:52, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 22 to wielki sukces zespołu 76ers. Mimo że różnica w Overall między zespołami wynosiła 20pkt, 76ers przez 2,3,4 kwartę prowadziło kilkoma punktami. Niestety zespół Magic zdążył wyrównać w ostatnich sekundach meczu i rzut Iversona był niecelny co zaowocowało dogrywką którą bez trudu wykorzystał Paul Pierce i swoimi 3-kami doprowadził do zwycięstwa zespołu Magic. MVP meczu: Pau Gasol, 29 pkt, 14 zbiórek, 0 asyst |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 23:56, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 21 był ciekawym meczem, bardzo nierówna gra zespołu Spurs. Odskakiwali na 10pkt, potem 76ers ich doganiali i tak przez cały mecz. Niestety nie udało się dogonić w 4 kwarcie i Spurs wygrali cały pojedynek. Można powiedzieć że był to nudny mecz. MVP meczu: Richard Jefferson, 22pkt, 7 zbiórek i 1 asysta. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Pią 13:18, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 20. Pierwszą kwartę 76ers grało w starym składzie więc przegrywali 20-pktami. Potem rozłączyło i graliśmy 3 kwarty od nowa (Kajoj nie zgodził się aby zagrać cztery). Drugi mecz był już bardzo wyrównany i 76ers w 3-ej kwarcie przegrywali 2-pktami ale ponieważ Kajoj się nie zgodził aby grać 4-tą kwartę, 76ers przegrali. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 23:49, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 19. Pierwszą połowę meczu prowadził zespół 76ers ale Magic pod koniec drugiej kwarty zdążyli wyrównać. Jednym słowem bardzo wyrównany mecz, niestety 3-ki Pierce'a które z początku nie trafiały, zaczęły trafiać i w IV kwarcie postawiły kropkę nad i... MVP meczu: P. Pierce, 40 pkt, 4 zbiórki i 2 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 15:43, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 18. Pierwsza połowa należała do Magic którzy zdobyli prowadzenie sięgające nawet 16pkt, lecz w drugiej połowie 76ers dogonili ich na 2 pkt. Można powiedzieć że Magic wygrali dzięki 3-kom Paula Pierce'a które zdobył ich aż 6. Stresująca końcówka i Magic wygrywają 6 punktami. MVP meczu: P. Pierce, 32 pkt, 5 zbiórek i 4 asysty. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 14:34, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 17 był pierwszym meczem 76ers w składzie z nowymi kolegami. Kupienie D. Armstronga okazało się strzałem w dziesiątkę. 76ers prowadzili przez całe spotkanie. W połowie Warriors zbliżyli się na 5pkt ale druga połowa meczu zdecydowanie należała do 76ers którzy wygrali całe spotkanie. MVP meczu: E. Dampier który zdobył 20 pkt, 9 zbiórek i 5 asyst. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Czw 0:45, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 16 to popisówka dwóch zawodników. P. Stojakovich i D. Nowitzki. Jeden rzucał za 3, w 95% trafiał, a jeśli nie to Nowitzki zbierał i rzucał za 2. W jednym zdaniu można streścić taktykę Houston w tym meczu. MVP meczu: D. Nowitzki, 33pkt, 12 zbiórek i 1 asysta |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 23:44, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr 15. i kolejna porażka 76ers spowodowana rzutami za 3 przeciwnika. Cały mecz prowadzili Nets i wygrali dzięki trójkom Hinrich'a i Person'a. Strasznie wkurzający mecz, 80% rzutów rywala to rzuty z linii za 3. MVP meczu: Elton Brand, 24 pkt, 10 zbiórek i 2 asysty. |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 18:26, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 14. Od początku do końca prowadzili Bulls. Można powiedzieć że wygrali dzięki trójkom Sama Cassela. MVP: Tyson Chandler, 22pkt, 6 zbiórek i 4 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 15:19, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 13. Tym razem 76ers zmierzyli się z drużyną Suns. Pierwsza kwarta bardzo wyrównana zakończona remisem 25:25. Druga kwarta zdecydowanie należała do 76ers którzy wyszli na ok 10pkt prowadzenie. Niestety druga połowa to popis Suns którzy odskoczyli na 15pkt i tak zostało do końca meczu. Bardzo fajny mecz. To była dobra lekcja dla 76ers. MPV meczu: C.Maggette, 22 pkt, 1 zbiórka i 2 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 13:58, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr 12. Kolejny nudny mecz z Denver. Przez cały mecz prowadzenie 76ers od 10-20pkt. Jestem zadowolony z wygranej. Szkoda że coach Denver nie umie przegrywać i zaczął się pruć po meczu. Wesoła gromadka 76ers wraca do szatni. MVP meczu E. Dampier, 22 pkt, 3 zbiórki, 3 asysty |
|
 |
GIZIU
 |
Wysłany:
Śro 13:07, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mecz nr. 11 to wielka pogoń 76ers za Raptors. Raptors na początku wystrzelili na 10 pkt różnicy, która doszła nawet to 18pkt. Druga połowa należała zdecydowanie do 76ers którzy zdołali dogonić a pod koniec IV kwarty nawet wyszli na prowadzenie. Niestety rzuty wolne w wykonaniu Mike'a Bibby przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Raptors. Jestem bardzo zadowolony z meczu, tym bardziej że Raptors ma dużo lepszy skład. MVP J. Magloire 22pkt 12 zbiórek i 2 asysty. |
|
 |